Serdecznie dziękujemy Księżom Marianom, gospodarzom Sanktuarium Maryjnego w Licheniu, z Księdzem Kustoszem na czele, za goszczenie u siebie naszych warsztatów i to już czwarty raz! Dla katolików przywiązanych do tradycyjnej, łacińskiej liturgii najczęściej „nie ma miejsca w gospodzie”, tak jak kiedyś dla Świętej Rodziny w Betlejem. Tym większa jest nasza wdzięczność. Warsztaty Ars Celebrandi są wielkim przedsięwzięciem logistycznym: wymagają noclegów i wyżywienia dla dwustu osób, salek na warsztaty, kościoła przeznaczonego przez tydzień tylko na nasze celebracje (z powodu koniecznych dostosowań ołtarza, przemieszczenia ławek chórowych itd.) oraz dodatkowych kaplic i ołtarzy, aby nasi kapłani mieli gdzie ćwiczyć naukę celebracji. To wszystko znajduje się tylko w Licheniu!!! Dzięki dużym rozmiarom i dostojności głównej Bazyliki Licheńskiej możemy tam przygotowywać uroczyste celebracje, które w kościele o mniejszych rozmiarach nie mogłyby uzyskać odpowiedniej skali, i zapraszać na nie dostojnych gości, łącznie z biskupami. A dodatkowo: atmosfera niekłamanego sacrum, tradycyjna, polska, maryjna pobożność, pamięć o polskiej historii, świetna kuchnia, nadzwyczaj życzliwi i pomocni pracownicy sanktuarium, rewelacyjnie utrzymane ogrody francuskie, jezioro z plażą, pyszne lody i gofry, najpiękniejsza panorama z najwyższej wieży w promieniu kilkuset kilometrów…
Kiedy warsztaty się kończą, wielu uczestników mówi, że już nie może się doczekać następnych. I my, organizatorzy, również nie możemy się doczekać kolejnego przyjazdu do Lichenia. Dziękujemy!
Kategorie: Aktualności